-Lód
to nie miejsce dla ludzi-powiedziałam gdy Greill pomógł mi wstać.
Zdjełam naszyjnik i znów byłam wilkiem. Spojrzałam na ludzka postać
basiora. Czułam sie dziwnie był ode mnie o wiele wiekszy. Odwóciłam
wzrok i rozłożyłam skrzydła. Wzleciałam w powietrze kierujac sie do
pobliskiego brzegu i wyladowałam na ziemi. Spojrzłam na idacego wilka w
którego zmienil się Greill. Po chwili doczłapał sie do brzegu.
Współczułam mu. Umiałam latać co ułątwiało mi droge. Znów założyłam
medalion dzieki czemu bylam człowiekiem. Greill zrobił to samo.
Spojrzałam na rece i na Greilla. Miał tak samo czerwone wlose jak ja.
-Dzieki-powiedziałm i uścinełam go mocno-To najlepszy prezent w życiu. Czułam sie wspaniale. Tak jakby spełniona. <Greill?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz