wtorek, 29 stycznia 2013

Od Tajemniczego Wilka

Wiedziałem, że muszę uciekać. Jak najszybciej i jak najdalej.
Nagle las przede, który mnie otaczał wydał mi się taki... bardzo... znajomy?
Przystanąłem za drzewem i spojrzałem na grupkę wilczyc...
Jedna z nich... Ona...
Była ruda, miała jakiś czarny szlaczek koło oka, a na jej szyi znajdował się medalion.
Wyglądała zupełnie inaczej, ale... od razu ją poznałem.
Nagle powróciło do mnie dziwne i mgliste wspomnienie... Jeszcze z przed czasów tego zamieszania...
Jak ona się nazywała..., pomyślałem. Emi... Emily.
- Emily?- szepnąłem, a ona się odwróciła.
- Carlito...- szepnęła.

< Zaskoczona, Emily? ;D>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz