Westchnełam i pokreciłam głowa. Rozbawiał mnie w każdej sytuacji. Uderzyłam go w ramie. Uśmiechnełam sie i zaczełam iśc w strone wyjścia. Pokreciłam jeszcze raz głowa i odwróciłam sie z powrotem.
-Jesli chcesz-odpowiedziałam i machnełam lekko reka. "Jak on mnie zadziwia" pomyślałam.
-Zadziwiam cie?-zapytał a ja zamarłam.Nie wiedziłam ze to przeczyta. Rzoeśmiałam się poo chym znów zaczełam myslec. "Ciekawe co z Wolpyxem" rozmyślałam i spojrzłam w storne lasu.
<Greill?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz