czwartek, 31 stycznia 2013

Nayra " To już koniec ... "

Wiedziałam, że nie znajdę tutaj miłości... Nightrun odszedł... Postanowiłam zrobić to samo. Nad ranem wykradłam się z jaskini i poszłam w stronę Księżycowego Lasu. Favashi czekał tam na mnie. Gdy podeszłam bliżej niego, zmieniłam się w człowieka, a on zleciał na moje ramię. Ostatni raz spojrzałam za siebie na jaskinię, w której nadal spały inne wilki. Nagle mój wzrok przykuł ciemny kształt stojący w wejściu do jaskini. Rozpoznałam w nim Greilla. Odwróciłam się szybko. Po moim policzku spłynęła łza. Postanowiłam odnaleźć Nightrun'a... Nie wiedziałam czy go odnajdę, ale miałam nadzieję. Powoli odeszłam w stronę granicy. Gdy już ją przekroczyłam Favashi usiadł na ziemi i zaczął rosnąć. Gdy już był wystarczającą wielki wsiadłam na jego grzbiet i razem odlecieliśmy w stronę wschodzącego słońca ...

< "To już jest koniec, nie ma już nic... " - jak mówi piosenka. Ze mną jest tak samo. To koniec mojej przygody w tej watasze... Może kiedyś wrócę. Nie wiem... Nayra będzie teraz odbywać nowe przygody, szukając jej prawdziwej radości.
Szczerze dziękuje wszystkim wilkom za świetną zabawę ! "



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz