środa, 16 stycznia 2013

Sayona CD Starshine

Jedyne słowo jakie mi chodziło po głowie to łał. Niesamowite jak szybko Starshine nauczyła się latać. Zupełnie inaczej było ze mną. Do dziś jeszcze się śmieję z tych lekcji.
-Hej! Sayona, Emily! Dokąd mnie prowadzicie?-zapytała Starshine, która szła za nami.
-Nie wiem.-odpowiedziała szybko Emily i spojrzała na mnie z nadzieją. Po chwili stanęły jak wryte. Obróciłam się za siebie i zobaczyłam Atenę.
-To Atena.-powiedziałam najspokojniej w świecie.
-Tak to ja. No więc córo Amifryty masz nauczyć ze swoja siostrą Starshine latania?
-Tak i nie mam pomysłu.
-Masz, ale nie bój sie go wykorzystać.-odpowiedziała i zniknęła.
-Co to za pomysł?-zapytała Emily. Jak zawsze kiedy już wszystko wie musi zadać pytanie.
-Musimy wejść na góry skazańców.-powiedziałam i ruszyłyśmy. Kiedy do nich dotarłyśmy powiedziałam do Starshine.
-Musisz skoczyć.
-Co?! Przecierz to samobójstwo!
-Nie prawda. Jeśli coś pójdzie nie tak Emily wykorzystując magię ziemi złapie cię w coś miękkiego. Na przykład w mech. Ale nie będę cię oszukiwać ma ona ograniczoną wysokość więc jakby coś to podlecę.



Starshine?Próbujemy tak zwany test samobójców?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz