- Nie bądź taka szybka! - uśmiechnąłem się.
- A dlaczego? - spytała rozochocona.
- Musimy się spytać o pozwolenie Rose... A jak myślisz, kto by z nami poszedł?
- No... Może... Axana, właśnie nasza Rose... Nie wiem...
W odpowiedzi machnąłem ręką.
- Dobra, tym zajmiemy się potem ^_^... Najpierw chodźmy do Rose ^_^
( Lyka? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz