-Swietny pomysł-powiedziłam i uścinełam go- Tylko musimy zebrać te osoby.
Wyjełam naszyjnik w włożyłam na szyje. Szybko zmieniłam sie w człowieka.
Odwróciłam sie w strone Greilla. on też już był człowiekiem.
-To w droge?-zapytałam poprawiajac kapelusz który o mało mi nie spadł.
<Greill? Sorry ze tak krótko>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz