-Acha.- powiedziałam. Byłam trochę zestresowana nową sytuacją, ale sobie poradzę. Spojrzałam na Terrę i powiedziałam:
-Dziękuję.- wyszłam z chatki. Na zewnątrz czekała na mnie Emily.
-Co się stało?
-Będziesz ciocią.- powiedziałam. Emily otworzyła usta ze zdumienia.
-Serio?
-Tak. Dowjaczków.- odpowiedziałam. Emily podekscytowana od razu powiedziała, że przeprowadzi się do mnie. W końcu muszę mieć całodobową opiekę, a Marlow jest w świecie ludzi...
-Ale mató z tego twojego męża.- powiedziała Emily.
-Nie mów tak.
-A jak? Zostawił ciebie ciężarną waderę i wybrał sie do świata ludzi!
-On nie wiedział, że jestemw ciąży.- odpowiedziałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz