czwartek, 18 kwietnia 2013

Od Nuit C.D. Benchmade

Dotarliśmy. Jezioro Zachodu Słońca powinno teraz odsłonić przed nami tajemnice naszych serc. Pocałowałam go. Wciąż miałam wątpliwości. 'Zgodzić się.. Nie zgodzić.. Zgodzić.. Nie zgodzić..' kołatało mi się w głowie. I nagle poczułam to głęboko w sercu.
- Benchmade, nie mogę się zgodzić na te oświadczyny - mruknęłam cicho, a po chwili dodałam głośniej - Chyba nie jesteśmy sobie przeznaczeni..
- Jesteś tego pewna? - zapytał zraniony.
- Tak. - spojrzałam basiorowi w oczy - Ale nie oznacza to, ze będziemy wrogami. Wciąz chcę się z Tobą spotykać. Tylko nie bierzmy tego slubu. Myślę.. Myślę, że za krótko się znamy..
- Tylko przyjaciele, tak? - zapytał z ostatnią nadzieją w głosie. 'No tak' - pomyślałam 'w końcu nadzieja umiera ostatnia'
- Tak, Benchmade, tylko przyjaciele.

(Benchmade?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz