Będąc na polanie, zobaczyłam wilka. Ale nie należał do watahy. Wyglądał przyjaźnie więc podeszłam aby się przywitać.
- Cześć! Jestem Sophie, a ty?
- Corvus. Jest tu jakaś wataha? - zapytał
- Tak, wataha żywiołów. Chciałbyś dołączyć?
- No... Dobrze.
- To chodź, zaprowadzę cię do alfy. Potem może pokazałabym ci tereny? Co
ty na to? - powiedziałam spokojnie. Ten wilk... Był... Inny. Tak
pozytywnie inny. Może się zaprzyjaźnimy?
Corvus?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz