- Biorąc pod uwagę to, że oczekujesz dzieci... Chodzi mi o to, jak ty sobie poradzisz z pilnowaniem naszej niezrównoważonej zgrai. Tak sobie myślę, że tobie i Narcyzowi będzie ciężko się wszystkim zajmować bez niczyjej pomocy. Z dziećmi jest sporo uciechy i kłopotów przy okazji. W razie czego ja i Axana jesteśmy do dyspozycji w praktycznie każdej chwili - uśmiechnąłem się.
( Rose? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz