Sayona C.D. Marlow
-Spokojnie kochanie. Nic mi nie będzie. Emily się mną zajęła. Czemu wróciłęś? Myślałam, że amsz coś do załatwienia w świecie ludzi..- spojrzałam na konia i mało co zawału nie dostałam.-Co to?
-Koń. Ludzie na nich jeżdżą.
-Acha....- powiedziałam.
Marlow?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz