-Dobrze.- powiedziałam. Terra zmieniła się w człowieka i brać do rąk różne dziwne urządzenia.
-Skąd je masz?- zapytałam nieufnie patrząc na jakiś...kabel?
-Zrobiłam sobie mały wypad do innego miasta parę kilometrów od lasu i kupiłam udogodnienie do leczenia.- powiedziała. Prez chwilę jeździła mi jakąś maszynką po brzuchu, aż w końcu stwierdziła:
Terra?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz