poniedziałek, 25 marca 2013
Od Lyki CD Axany
WolfGang widząc na wpół ukłonioną Hanne równierz postanowił to zrobić. Tylko ja stałam norlmalnie i czułam się jak odmieniec wśród zgromadzonych. Po chwili moi kochani towarzysze równierz stali juz normalnie. Poczułam sie jakos nagle normalnie. Westchnęłam wrecz niezauważalnie.
-Co jest?-usłyszałam wrecz najcichsze szeptanie blondasa do swojego lokaja. Jego sługa stał na wpół zgiety i pochylony nad chłopczykiem aby go lepiej słyszeć. Przez chwile stali tak w bezruchu. Jednka po dłuszej szeptanej rozmowie. Stali a może raczej chłopiec siedział jak poprzednio. Wymachem ręki oddalił Axane i Wolpyxa, którzy poslusznie odeszli kawałek dalej jednak na taką odległość by szystko słyszeć.
-Posłuchaj...-zaczął lokajinka na co ja wybuchłam niezrozumiałym psychopatycznym śmiechem, który rozniósł sie po całej jadalni. "Czas nagiać granice" pomysłam na co uśmiechnęłam sie tajemniczo. gdy już sie nie smiałam stałam jakostak dziwnie machajac rekami jak mały skaut.
-Patrz jestem małym skauciekiem-zaśmiałam sie. Zaczełam maszerować wokoł stołu radosnie podśpiewujac piosenki.
-Posłuchaj!-wybuchł lokaj a ja sie zatrzymałam w pół kroku. Spojrzłam na niego dziwnie. On poprawiał właśnie swoje spadajace mu wiecznie okulary.
-No słucham...-powiedziałam odwracajac sie bokiem i wyrzucajac reke.
-Czemu nei szanujesz prawodzicie Panicza?-zapytał mnie z tym swoim spokojem. Za soba słyszłam szepty Axany bym przestała.
-No wiesz... długo by tłumaczyc ale głownym powodem jest to że nie szanuje ludzi-uśmiechnęłam sie lekko za soba krzyżujac palce. Moze i to nei była prawda ale miałam taka zabawed naginajac granice.
-Prosze abys oddawała Paniczu Aloisowi rzeczony szacunek inaczej cie wywalimy-powiedzial poważnie.
-Dobrze-powiedziałam kłaniajac sie lekko ale z tym swoim psychopatycznym śmiechem. Odgiełam sie i zaczełam wyjadac ciastko które stało na stole. Zaśmiałam sie kiedy Alois wyszedł z jadalni a za nim ten jego lokaik który patrzał przez cały czas na mnie nieufnie.
-Jak zabawa?-zapytałam z nutka ironi albo mozę nawed kubłem ironi...
<Axana?Wolpyx?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz