- Wiesz, jakoś zabijanie mnie nie kręci, ale.. - i tak, jakby straciłam rozum -.-'' - Koleś, daj się pobawić! - krzyknęłam wyciągając mu piłę z rąk. Odbiegłam z narzędziem kilka metrów od Greilla. Po chwili włączyłam je. Omal nie zabiłabym Greilla. Człowiek odebrał mi 'zabawkę' .
- 1. Silna nawet jesteś. 2. To nie dla ciebie 3. jakim prawem odebrałaś mi moją piłę???
- 1. dzięki, to cecha dziedziczna 2. szkoda 3. po prostu wzięłam
<Greill?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz