Łaziłam znudzona po watasze. Nie patrzyłam, gdzie idę. Nagle wpadłam na Greill' a.
-Hej, Greill! - krzyknęłam
-Emm, ja cie znam?
-Nie, ale ja Cię znam.
-Aha... to cześć. - pożegnał się i zaczął odbiegać ode mnie.
-Ej, czekaj! - krzyknęłam i złapałam jego ogon. Wilk skrzywił się z bólu
-Czego chcesz, szczeniaku? - zapytał mówiąc z zaciśniętymi szczękami.
-Nudzę się, nie mam co robić. - odpowiedziałam
-Sorry, ale niańką nie jestem..
-Proszę, naucz mnie polować!
<Greill?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz