niedziela, 28 października 2012

Od Rose C.D. Narcyza


-Hhmmm... Nie mam jeszcze chłopaka... Oczywiście możesz się nie zgodzić.
-Nie, nie. Tak szczeże... zawsze cię kochałem, Rose. Jesteś piękna.
-Naprawdę? Dziękuję!-ucieszyłam się. Po raz pierwszy usłyszałam taki komplement.
-To co teraz?
-Czekaj.. mówiełeś o napadach... Szybko do Blue!
-Że co?-zapytał.
-Nie ważne! Sheron!!!-wołałam-Tu jesteś. Chodź. Wracamy. Koniec na dziś. I tak swietnie sobie radzisz.
-Dziękuję Rose.-teraz spojrzał na Narcyza.-Kto to jest?
-Mój stary znajomy.
Gdy dotarliśmy na miejsce Narcyz od razu zaczął swoje opowiadanie o moim medalionie i o Eden. Wcześniej jego opowiadanie było takie krótkie, teraz jednak strasznie mi się dłużyło. Nareszcie koniec. Zanim zdążyłam coś powiedzieć Blue odezwała się:

<Blue co powiedziałaś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz