-
Rodzice... - powtórzyłem - Najpierw niezmiernie rozpaczali. Później
twój ojciec się uspokoił. Stwierdził, że trzeba zacząć normalnie
funkcjonować. Matka jeszcze długo, długo po tym płakała po nocach. To
tak skrócie.
- A jakieś ważniejsze wydarzenia?
- Felixia zmarła. Uroczysty pogrzeb, aż za bardzo uroczysty. Ale panowała watahą ponad 20 lat. To wymagało takiego pożegnania. Tyle wiem dopóki nie zostałem z siostrą wygnany. A co u ciebie się działo? I dlaczego zniknęłaś?
<Blue?>
- A jakieś ważniejsze wydarzenia?
- Felixia zmarła. Uroczysty pogrzeb, aż za bardzo uroczysty. Ale panowała watahą ponad 20 lat. To wymagało takiego pożegnania. Tyle wiem dopóki nie zostałem z siostrą wygnany. A co u ciebie się działo? I dlaczego zniknęłaś?
<Blue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz