poniedziałek, 29 października 2012

Od Blue "Pogrzeb"

Koniec wojny... Nie mogłam uwierzyć, że tak dobrze poszło!
Nikt nie poległ!
To wprost niesamowite!
Przechadzałam się po polu bitwy i nagle...
Za... Za drzewami ujrzałam...
Umierającą Savanę.
- Savana!- wrzasnęłam i do niej przybiegłam.
Myślałam, że ona nie bierze udziału w bitwie!
Ale... Jednak...
Spróbowała zmienić pozycję by zobaczyć kto mówi, ale tylko jęknęła.
- To ja Blue.- odezwałam się- Zaniesiemy cię do Terry, zobaczysz, wszystko będzie dobrze.
- Nie, Blue, nie będzie... Zakradłam się od tyłu i chciałam zaatakować Eden, ale ona... Była szybsza...- wycharczała i już miała zamknąć oczy...
- Nie! Savona! Pomocy! Pomocy!- zaczęłam wrzeszczeć, po chwili zjawiła się cała wataha.
- Żegnajcie...- powiedziała i zamknęła oczy, by już nigdy ich nie otworzyć...

Tego samego dnia znaleźliśmy też Krystal.
Zakopaliśmy je, a ja zawyłam przeciągle...
Wszyscy do mnie dołączyli.
To... Jak minuta ciszy. Wycie to oddanie czci, pokazanie, że szanowało się osobę która już...
Nie żyje...

< Ktoś dokończy?...>

Savana odchodzi.
Odeszła bo chciała.
O śmierci Krystal wiedzieliśmy już dawno...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz