- Bardzo... - zastanowiłem się - ...nieprawdopodobne! - uśmiechnąłem się
- Ta... Mało kto mi wierzy.
Powiał zimny wiatr. Zadygotałem.
- Robi się późno. Wracajmy. - powiedziałem
- Ale tę gwiazdy bardzo ładnie wyglądają. - wskazała na jedną z większych znajdującą się na granatowym niebie
- Błagam! - powiedziałem rozpaczliwie
- Dobra!
Szliśmy przez tereny watahy do jaskiń (a żeby było w tym więcej matematyki) w linii prostej. Odprowadziłem ja do jaskini.
- Dobranoc - powiedziałem z uśmiechem i pobiegłem do mojego ,,mieszkania''
Jednakże zanim zasnąłem dużo myślałem o dzisiejszych wydarzeniach.
Tajemnicze zniknięcie siostry. Spotkanie Blue i Seitti. Czy przeniosłem
się do innego wymiaru? Może po prostu Blue się teleportowała? Ile pytań w
mojej głowie tyle problemów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz