Przyjrzałem jej się. Ani trochę nie przypominała tej starej Blue.
- "Znowu magia" - pomyślałem
Seitti wyglądała na zagubioną w tej sytuacji.
- To ja pójdę... - uśmiechnęła się i wyszła
Śledziłem ją wzrokiem dopóki nie zniknęła mi z pola widzenia.
- Więc... - spojrzałem w ziemię - Możesz mi pokazać tereny watahy?
<Blue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz