"Gringer..."- powtórzyłam w myślach.
- Gringer?..- odezwałam się.
Przybysz kiwnął głową.
- Nie pamiętasz mnie?
Zmarszczył nos.
- Wyglądam inaczej...- westchnęłam.- Ale to ja... Blue.
- Blue?- chyba zrozumiał...
Kiwnęłam głową z uśmiechem.
- To ja! Ile czasu minęło?...
- Sporo...
- Stop, stop, stop...- przerwała nam Seitti.- O co chodzi?
- Gringer był ze mną w watsze, nim założyłam tą.
Spojrzałam na niego.
Właściwie nie pamiętałam go dobrze... Byliśmy znajomymi...
Nawet był taki czas, że byłam w nim zakochana, ale...
Jak to mówią:
Dawno i nieprawda.
< Gringer?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz