(Po walce )
Przechadzałam się po watasze zamyślona o nowych członkach watahy. Doszło
ich wielu ale nikt nie zwracał na mnie uwagi jakby było coś ze mną źle.
A jeżeli to prawda. No nic.... idąc przed siebie. Wpadłam na Blue.
- Przepraszam nie zauważyłam cię. - Powiedziałam tak skruszona jakbym popełniła morderstwo.
- Nie ma sprawy. - Uśmiechnęła się.
Przyjrzałam jej się bliżej. Zawsze chciałam, żeby Blue była moją
przyjaciółką, ale mogłam o tym tylko pomarzyć. Zapytałam się jej oto.
- Posłuchaj... - Zaczęłam. - Bo ja zawsze chciałam mieć przyjaciółkę -
Wilczyca popatrzyła się na mnie z dziwnym wyrazem w oczach. Nie dziwię
się. Niecodziennie rozmawiamy a ja od razu rozpoczynam rozmowę od
przyjaciółek.... Na dodatek z alfą. Nie chciałam wiedzieć co teraz o
mnie myśli.
<Blue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz