- Nie okłamuj samej siebie... - powiedziałem cicho i uśmiechnąłem się do niej.
Lyka spojrzała na mnie przez łzy.
- Gdybym się bardziej starała nie cierpielibyście tak! - zaprotestowała wadera.
- Nie... to co życia nam pisało... Jest nieodwracalne i musi się stać...
Nawet śmierć nie potrafi określić, jak kto będzie kiedyś żył... Zlaeży,
co komu pisane...
- Ale czemu w życiu jest tyle cierpienia!?
- Nic się bez niego nie obejdzie... - powiedziałem.
( Lyka? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz