-Kifo. Masz szczęście. Blue pchnęła cię zanim wbiłeś sobie nóż w serce. Ale niestety nie uniknąłeś ciosu. Masz wielką szramę na lewym boku.- wytłumaczyłam.- Co ty u licha chciałeś zrobić?-zapytałam po chwili. Wiedziałam, że znieczulenie zaraz minie i Kifo poczuje ból.
<Kifo, cierpię na brak pomysłów>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz