Zwiesiłem głowę, nie patrząc jej w oczy.
- Przepraszam - wyszeptałem - Zachowuję się jak jakiś idiota. Ufam ci, Blue, po prostu...
- Po prostu co?! - spytała głośno, ale zdecydowanie łagodniejszym tonem -
Calthaniel, co się dzieje? Coś ukrywasz, ale nie dowiem się, o co
chodzi, dopóki mi nie powiesz!
Zacisnąłem zęby.
- A co, jeśli prawda nie jest taka cudowna? Jeżeli powiem coś, co ci się
nie spodoba? Czy będziesz w stanie wciąż widzieć we mnie wilka, którym
jestem, nawet jeżeli kiedyś byłem kim innym? Kimś... kimś, kogo nigdy
byś nie pokochała..?
<Blue? zaakceptujesz mroczną przeszłość Caltha? xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz