Zatkało mnie. Zupełnie nie wiedziałam co powiedzieć. Stałam tak z głupią
miną przez dłuższą chwilę. Nagle zrozumiałam, że on mnie naprawdę kocha.
To było niezwykłe. Chyba jeszcze nigdy żaden samiec od razu nie wyznał
waderze miłości.
-Marlow...Nie wiem co powiedzieć...-Marlow mi przerwał.
Marlow?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz