-Marlow oświadczył się Sayonie.-powiedział Moon.
-Co?! zapytaliśmy zgodnym chórem.
-To co słyszeliście. Marlow zakradł się do niej, kiedy leżała na łące i się oświadczył.-powtórzył Moon.
-Niemożliwe...- wyszeptałam.
-A jednak.-powiedział Narcyz.
-To znaczy...-zaczęła Lyka.
<Tak Lyka? Co chciałaś powiedzieć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz