Mrok zapada, noc się zbliża,
Zew krwi wilków się odzywa.
Pod drzewami, na polanie,
Kto żyw, niechaj z nimi stanie.
Krew zawrzała w wilczych żyłach,
Występują z brzegów rzeki.
Wrogów czeka dziś mogiła,
Sojuszników – blask na wieki.
Śmierć nie zbierze żniwa swego,
Choć jest mroczne serce Śmierci.
Nie weźmie nieśmiertelnego,
Woli życia nie uśmierci.
Wilki wierne są, lojalne;
Gdy uznają Cię za swego
Poświęcą siły witalne
By ratować Cię od złego.
I choć możesz w to nie wierzyć,
Radość je ujrzysz na polanie.
Życie dobrze można przeżyć,
Gdy przyjaciel obok stanie.
shit, tam miało być "radość ujrzysz", bez "je"... Blue, dałabyś radę poprawić? dopiero teraz wyłapałam... pozdrowienia od Istiss ^^
OdpowiedzUsuń