- Może teraz ty opowiedziałabyś coś o sobie? - Zapytała mnie Kate po opowiedzeniu swojej historii
- No więc dzieciństwa nie miałam najwspanialszego, ale nie mogę
powiedzieć, że było złe. Kiedy byłam jeszcze małym szczeniakiem nasza
rodzina była radosna i szczęśliwa. Miałam wtedy starszą siostrę Megan, z
którą mogłam pogadać na wszystkie tematy. Gdy Megan miała spotkać się
ze swoim przyjacielem nad wodospadem on wepchnął ją do wody. Zrobił to
na moich oczach. Po tym zdarzeniu z rodziców opadł cały humor i radość.
Stali się nie do wytrzymania. Ciągle się kłóciliśmy i w domu była
napięta atmosfera. Strasznie mnie pilnowali i musiałam żyć według
określonych zasad. Miałam tego dosyć. Ja lubię przygody! A nie życie pod
kluczem. Kiedy chodziłam po lesie wpadłam na Savanę. Ona zaprosiła mnie
do watahy. - Wtedy zrobiło mi się głupio. Kate miała życie pełne
zdarzeń smutku. A ja odeszłam bo się wkurzyłam na rodziców!
- wiem brzmi to dziwnie - dodałam z głupim uśmiechem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz