Carlito zaprowadził mnie na Molo.
-Tu jest pięknie...-Powiedziałam. -No.-Powiedział Carlito po czym dodał: -Opowiedz mi coś o sobie. -No dobrze.Praktycznie nie znałam swoich rodziców.Urodziłam się rzed wojną w której moi rodzice zostali zabići przez alfy mojej watahy.Potem Eden czyli samica alfa rzuciła na nas klątwę i nazwała nas ,,Śrotami Wyklętymi".Moje siostry i brat bronili mnie. Potem nic nie pamiętałam...-Carlito spojrzał na mnie przerażony. Carlito? |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz