niedziela, 25 listopada 2012

Od Starshine C.D. Sebasiana

Widok mokrego Sebastiana bardzo mnie rozbawił. Bo wyobraźcie sobie tylko jak coś puchatego zmienia się w ociekającego wodą stworka, a jedyne co przypomina jego dawną postać są wielkie oczy i jaki taki kształt.
-Z czego się tak śmiejesz? -spytał zaczepnie wilk.
-Z ciebie! -dusiłam się ze śmiechu- Spójrz tylko na swoje odbicie!
Sebastian schylił się nad taflę wody i zachichotał. Chwilę potem też śmiał się na całego..
-A teraz ty spójrz na siebie!
Zrobiłam to samo co on i ... Popłakałam się ze śmiechu. Ochlapał mnie wodą.
-Ach to tak? -przymrużyłam oczy nie przestawając chichotać. Poruszyłam powietrzem tak, że zrobiła się spora fala, która spadła na wilka. Zaczął mnie gonić, a ja biegłam po płytkim dnie. W pewnym momencie poślizgnęłam się na kamieniu i wpadłam na sam środek jeziorka. Ponieważ cały czas się śmiałam, zachłysnęłam się wodą i zaczęłam opadać na dno...

<Sebastian! Ratuj! Umiesz oddychać pod wodą!>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz