czwartek, 22 listopada 2012

od Blue C.D. Juana

Rozumiałam, to, że cierpi, ale nie potrafiłam go pocieszyć.
- Jasne.- wydusiłam.- Jeśli chcesz zostać sam... Cześć!
Odwróciłam się i już miałam odejść, lecz... Gdzieś tam w moim sercu pozostała nadzieja, że mnie zatrzyma...

< Juan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz