niedziela, 25 listopada 2012
Od Calthaniela CD Terry
Wbiegłem do chatki Terry, czując tętniącą mi w żyłach krew. Blue leżała nieprzytomna na posłaniu, a szamanka trzymała łapę na jej piersi - dawno nie widziałem tak smutnego i zdezorientowanego wilka, jak Terra w tamtej chwili.
- Słyszałem co się stało - wydyszałem - Mogę jakoś pomóc?
- Nie mam pojęcia. - warknęła szamanka, nie spuszczając wzroku z alfy - Skoro ja nie wiem, co jej jest, to chyba tylko ci jej piekielni bogowie mogą ja uratować.
- Blue! - doskoczyłem do jej boku, odpychając wilczycę - Blue, na litość, nie możesz tak po prostu nas tu zostawić!
- Ona się nie rusza... - wymamrotał Tytanium. Kompletnie zapomniałem, że nie jestem tu sam.
Delikatnie uniosłem pysk Blue. Wciąż oddychała. Miałem tylko jedną szansę - szybkim ruchem przeciąłem skórę na swojej łapie i podsunąłem ranę wilczycy. Kropla mojej krwi spłynęła po jej wargach.
- Dla ciebie, Hadesie. - mruknąłem.
Blue zatrzepotała powiekami i otworzyła oczy.
<kto z obecnych przy całej akcji dokończy?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz