Zamarłem. Właśnie ta ostatnia nić zerwała się.. I to tak niespodziewanie.
-Skoro tak uważasz... -spojrzałem w jej błyszczące oczy- Chciałbym tylko
żebyś wiedziała... Nigdy nie byłem niczego tak pewny jak tego, że cię
kocham. I nadal będę. Choćbyśmy byli daleko od siebie... Pamiętaj...
Twoja decyzja na pewno ma jakiś sens. Jesteś mądra i rozsądna. Skoro
uważasz, że nie możemy być razem... Pewnie masz rację...
Otarłem jej łapą łzy i uśmiechnąłem się choć z trudem. Poszedłem w swoją
stronę odwracając się tylko raz... Wróciłem do swojej jaskini i
zastanawiałem się ile błędów musiałem popełnić... Czułem jakby to był
tylko zły sen... Może istnieje jeszcze szansa... Nawet maleńka, że Blue
zmieni zdanie...? Bo ja będę swoich uczuć pewny... Zawsze...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz