poniedziałek, 26 listopada 2012

Od Angel C.D. Juana


Wróciliśmy z Juanem na wartę. Nagle w oddali zauważyłam gęste kłęby dymu... nie to nie był dym. To mgła... czarna. Powoli z niej zaczął wychodzić wilk bardzo podobny do Seitti. Wilk zbliżał się do Juana. Nie mogłam tak po prostu stać i się patrzyć. Wilczyca rzuciła się na brata. Wtedy dopiero dostrzegłam, że to nie była Seitti. Jakiś demon ją opętał. Podbiegłam do wilków.
- Hej zostaw go! - Wilczyca zwróciła na mnie uwagę, ale to chwili zniknęła - Nic ci nie jest?
- Nie... nic.
- Wiesz zrób sobie przerwę. Przyda ci się. - Dodałam z uśmiechem.

<Juan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz