Chodziłam
sobie po lesie. Myślałam o moim przyjściu do watahy i o poprzedniej.
Szłam z oczmi wbitymi w ziemie.Nagle wpadłam na wilk.
-Sorry -powiedziłam patrząc na niego
-Hej. Jestes nowa?-zapytał
-Tak. Nazywam się Lyka a ty?
-Silver.
Rozmaiwaliśmy przez długi czas. Zauwazyłam że był gadatliwy i śmieszny. Przez cały czas chodziliśmy po lesie. Co jakiś czas oglądłam sie wokół ale nie trwało to długo. Było południe. Gdy Silver mówił mi o swoich mocach zauważyłam że nie jesteśmy już w lesie. teraz byliśmy już na łące. Wreście usiadłam a on obok mnie. Wreście zapytałam:
-Jak trafiłeś do watahy?
(Prosze dokończ Silver)
-Sorry -powiedziłam patrząc na niego
-Hej. Jestes nowa?-zapytał
-Tak. Nazywam się Lyka a ty?
-Silver.
Rozmaiwaliśmy przez długi czas. Zauwazyłam że był gadatliwy i śmieszny. Przez cały czas chodziliśmy po lesie. Co jakiś czas oglądłam sie wokół ale nie trwało to długo. Było południe. Gdy Silver mówił mi o swoich mocach zauważyłam że nie jesteśmy już w lesie. teraz byliśmy już na łące. Wreście usiadłam a on obok mnie. Wreście zapytałam:
-Jak trafiłeś do watahy?
(Prosze dokończ Silver)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz