-Okropnie... Bo to przeze mnie zniknęła... Tak chciałbym umieć cofnąć
czas! Albo chociaż wiedzieć co się z nią na prawdę stało. -Westchnąłem
po czym ruszyliśmy na wartę. Starałem się być najbliżej jaskiń... A
zwłaszcza jednej...
W pewnym momencie nisko, tuż koło ziemi zaczęła pojawiać się mgła...
Było jej coraz więcej, poziom się podnosił. Aż do momentu, gdy...
Pojawił się inny wilk, który wyglądał zupełnie jak Seitti! Pobiegłem w
jej stronę krzycząc z radości. Gdy byłem już całkiem blisko... Teraz
dostrzegłem coś niepokojącego... Jej oczy świeciły się na czerwono,
sierść miała brudną i posklejaną, a na szyi... Zamiast talizmanu nosiła
złotą obręcz... Wilczyca zbliżała się do mnie powoli, warcząc i
szczerząc kły...
-Seitti? C- co robisz? -szeptałem cofając się do tyłu.
-Nie ma już Seitti! -odezwała się, a jej głos zwielokrotniony echem
rozbrzmiewał w powietrzu i z każdym słowem głowa bolała mnie coraz
bardziej- I niedługo nie będzie też was!
-Kim jesteś? I co zrobiłeś z moją siostrą?!
-Nie ma już jej! -zaśmiała się i rzuciła się na mnie. Nie zdążyłem
wykonać żadnego ruchu i zostałem przytrzymany przy ziemi. Czekałem tylko
na ból, ale... W oddali usłyszałem głos... Zła-Seitti warknęła tylko,
odwróciła się i z krzykiem "To nie koniec!" zniknęła w lesie. Mgła się
rozpłynęła, a przez łzy zobaczyłem twarz wilka, który się nade mną
schylił...
<Kto to był? XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz