-Dziękujemy.-powiedziałam.
-Chodźmy Carlito. Zostawmy parę młodą.-po tych słowach Blue opuściła moja jaskinię.
-No to kiedy ślub?-zapytałam.
-Yyy.. Może w mikołajki?-zaproponował Narcyz.
-Hmmm... Oki. Może być.
W tym samym momencie do jaskini wbiegła Starshine.
-Wybacz Narcyz ale ma gościa. Czy mógłbyś nas zostawić?
-Jasne.-powiedział i wyszedł.
Starshine zrobiła wielki oczy.
-Narcyz mi się oświadczył.-wyjaśniłam.Opowiedziałam ja całą historię od oświadczyn przez moją zgodę do ustalenia daty ślubu. Wadera mi pogratulowała tak jak wcześniej Blue. Gdy skończyła zdawać relację z minionych 30 minut zapytałam:
-To co. Chcesz zostać moją druhną?
-Oczywiście Rose!
-A pójdziesz ze mną do Sayony zapytać się jej o to samo?-zapytałam.
Miałam wrażenie, że zaraz zemdleję z nadmiaru emocji.
<Starshine, co ty na to?>
-Chodźmy Carlito. Zostawmy parę młodą.-po tych słowach Blue opuściła moja jaskinię.
-No to kiedy ślub?-zapytałam.
-Yyy.. Może w mikołajki?-zaproponował Narcyz.
-Hmmm... Oki. Może być.
W tym samym momencie do jaskini wbiegła Starshine.
-Wybacz Narcyz ale ma gościa. Czy mógłbyś nas zostawić?
-Jasne.-powiedział i wyszedł.
Starshine zrobiła wielki oczy.
-Narcyz mi się oświadczył.-wyjaśniłam.Opowiedziałam ja całą historię od oświadczyn przez moją zgodę do ustalenia daty ślubu. Wadera mi pogratulowała tak jak wcześniej Blue. Gdy skończyła zdawać relację z minionych 30 minut zapytałam:
-To co. Chcesz zostać moją druhną?
-Oczywiście Rose!
-A pójdziesz ze mną do Sayony zapytać się jej o to samo?-zapytałam.
Miałam wrażenie, że zaraz zemdleję z nadmiaru emocji.
<Starshine, co ty na to?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz