- To.. piękne...- westchnęłam, a wilk tylko się uśmiechnął.
Gdzieś daleko, bardzo daleko... Na horyzoncie, dostrzegłam sylwetki dwóch wilków.
Z ich myśli wyczytałam, że nazywają się Akiki i Kifo.
"Phi! Ale imiona!"- pomyślałam i o mało nie wybuchnęłam śmiechem.
Wyczytałam z nich również całą te historię o mieczu, o tym, że kiedyś byli parą...
"Biedna..."- pomyślałam.
Gdyby jakiś wilk kazał mi w wybierać- zabić go, czy z nim być...
Dreszcz przebiegł mi po plecach.
Ja bym mu wyrwała sztylet, powiedziała, że nie mam zamiaru stać się morderczynią, ale po czymś takim- nigdy bym z nim nie była.
Nigdy.
- Coś się stało?- spytał lekko zaniepokojony Dokami.
- Co? Co... Ach! Przepraszam, jakby się trochę zamyśliłam...
Kiwnął głową, a ja znów spojrzałam na wielobarwną tęczę. Była piękna!
<Dokami? Może ty rozkręcisz akcję, ja nie mam pomysłów...>
<Akiki, wspomnij moje słowa! Kifo Cię szantażuje!>
Ja jej nie szantażuję, lecz kocham. Wolę żyć i być razem z nią, lub nie żyć, bo nie mógłbym żyć i wiedzieć, że Akiki mnie nie kocha. Zrozum to, Terra, ja ją kocham.
OdpowiedzUsuń~Kifo
To powinieneś sam się zabić a nie kazać to robić innym. XD
OdpowiedzUsuńTerra ma rację, to nie jest metoda na okazanie miłości
OdpowiedzUsuńDziękuję, że mnie rozumiecie! :) A do Kifo:
UsuńCzłowieku!... Znaczy... WILKU! Jeśli kogoś kochasz mówisz: "Nie mogę bez ciebie żyć" jak szantażujesz mówisz "Bądź ze mną lub stań się morderczynią" Czy to jest normalne!?
Wasza kochana szamanka
Terra