niedziela, 4 listopada 2012

Od Juana C.D. Blue


Gorzej być nie mogło- Blue płacze.
-Więc czemu nie będziesz taka jak kiedyś... Krzywdę zrobiły ci inne niedźwiedzie, nie TE co teraz widzisz. Wiesz skąd się wzieły te czerwone kreski na moim oku? Jako szczeniak chciałem się bawić z małymi szopami. Nie miałem dużo szczęścia, bo przyszła ich matka. Zobaczyła mnie i zaatakowała. Na początku byłem wściekły. A potem zrozumiałem, że po prostu bała się o maluchy. No cóż, nie często zdaża się żeby wilk miał dobre zamiary co do mniejszych zwierząt. Tak bardzo chciałem wtedy móc coś powiedzieć na swoją obronę. I udało się! Poznałem swoją moc rozmawiania z innymi zwierzętami. I nadal je kocham chodź nie zawsze dobrze układały się nasze relacje...
Blue siedziała nadal tyłem. "Chyba nie jestem przekonujący" pomyślałem. Ale to wszysko co chciałem powiedzieć.
-Po prostu im zaufaj. I mi z resztą też...
Przytuliłem się do niedźwiadka, a on obją mnie swoimi łapami. Blue odwróciła głowę.

<To co, przekonałem cię...?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz