Przebrana, jak wariatka, w ducha, latałam od jaskini do jaskini wrzeszcząc "BUUU!!".
Zebrałam parę słodyczy, które później miałam dać Carlito.
Wracałam właśnie do jaskini kiedy potknęłam się o jakiś okrągły kamień...
Jajo. Jajo smoka!
Zabrałam je do swojej jaskini i przez kolejnych kilka godzin gapiłam się na mnie.
W końcu zaczęło drżeć... Pękać... I... Wykluł się mały niebieski smok!
Imię: Nut
Wiek: Kilka godzin
Rodzaj: Smok
Płeć: Samiec
Moc: Umie oddychać pod wodą i chodzić po tafli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz