Teraz to już wogóle nie mogłam opanować emocji. Co ja w ogóle robię?
Blue i tak o wszystkim się dowie a ja naiwna myślałam, że to ukryję...
-Przykro mi, Blue, że nie powiedziałam tego od razu ale chciałam zbadać
to sama. Nie potrzebnie bym ci zawracała głowę całą tą sprawą... Bo to
tylko słowa...
-Możesz wreszcie powiedzieć o co chodzi? -zirytowała się Blue- Tu się liczy dobro watahy, nie rozumiesz?
Przymknęłam oczy. "Mogłam powiedzieć od razu... Ale lepiej późno niż wcale."
-Dobra, dobra, już. Duchy tych wilków zanim zniknęły powiedziały mi
"Dziękujemy ci, Starhine, nasza córko i księżniczko. Wojna wreszcie
skończona.". Mówiłam, że to głupie? Nie ma co się przejmować słowami
jakiś tam starych duchów.
<Blue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz