-Jasne... Nic się nie dzieje. A wiewiórki... Może kiedy indziej...
Pożegnałem się z niedźwiadkami i wyszliśmy z jaskini.
-Chyba już będziemy wracać, co? -spytałem od niechcenia. Tak na prawdę wcale nie chciało mi się wracać. Nawet pomimo nieudanej niespodzianki. Chociaż... Moim zdaniem nie było aż tak źle. Przynajmniej dowiedziałem się czegoś o Blue. I ona o mnie...
<To co, wracamy, nie?>
Pożegnałem się z niedźwiadkami i wyszliśmy z jaskini.
-Chyba już będziemy wracać, co? -spytałem od niechcenia. Tak na prawdę wcale nie chciało mi się wracać. Nawet pomimo nieudanej niespodzianki. Chociaż... Moim zdaniem nie było aż tak źle. Przynajmniej dowiedziałem się czegoś o Blue. I ona o mnie...
<To co, wracamy, nie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz