- Blue! - zawołał ktoś nagle, przerywając mi zadumę. Wilczyca obejrzała
się i w tym momencie w polu mojego widzenia pojawił się kolejny wilk.
Był młody, ale zdecydowanie wyrósł już z okresu bycia szczeniakiem -
dosłownie i w przenośni. Właściwie nie mogło być między nami dużej
różnicy, ale przywykłem do myślenia o sobie jako o kimś... bardziej
doświadczonym. Cóż, wszystko wskazywało na to, że będę musiał się
przestawić na inny tryb. Nie byłem już w dawnej watasze. Ale wracając do
wilka - był całkiem przystojny, a blizny pod okiem dodawały mu
charakteru. Biegł w naszą stronę, ale gdy mnie zobaczył, przystanął
zaskoczony.
- Blue? - zapytał zaskoczony.
- No tak, nie znacie się. - zreflektowała się. - Ekhem... Calthanielu,
poznaj Juana. Juan, to Calthaniel. Chce dołączyć do naszej watahy.
- Miło poznać. - wilk uśmiechnął się, ale wciąż przeskakiwał wzrokiem z Blue na mnie i z powrotem.
Zrozumiałem przesłanie, podobnie jak wyraz jego twarzy. Blue nie była dla niego tylko alfą. Cóż, miło że jasno postawił sprawę.
Etap poznawania watahy pora zacząć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz