Wysłuchałam tego co powiedział.
- Nie wiem co mam zrobić...- szepnęłam.
A co jeśli to była jakaś wróżba!? Bardzo lubiłam Juana i nie chciałam by tak skończył!
- To za sprawą magi... Idź do Sayony, też umiem czarować, ale to ona jest profesjonalistką.
< Marlow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz