poniedziałek, 19 listopada 2012

Od Angel C.D. Blue


- Mógłbyś przez chwilę zostać sam idę się przejść? - Zapytałam Juana.
- Tak, jasne.
- Tylko nie miej głowy w chmurach do mojego powrotu. - Uśmiechnęłam się. Skierowałam kroki na polanę. Kiedy tam dotarłam zauważyłam Blue leżącą na trawie. Zaczęła krzyczeć ze złości.
- Blue, spokojnie. Co ci ta gałąź zrobiła? - Uśmiechnęłam się. Pomogłam wstać wilczycy. Opowiedziała mi historię o bardzo niesfornej gałęzi w którą uderzyła.

<Blue?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz