poniedziałek, 6 maja 2013

Grell CD Rose

    Wzruszyłem ramionami.
- To chodźmy, trzeba najpierw załapać o co im dokładnie chodzi, sam tego nie rozumiem - pociągnąłem Rose za rękę i rozpoczęliśmy śledztwo. Jak na razie nic nie wskazywało na to, żeby Claude chciał zabić tego dzieciaka. Był poranek, a cały ten bal przebierańców już się zaczął. Na razie kamerdyner łaził posłusznie za swoim przebranym za wampira paniczem, a potem Axana zaczęła grać na jakimś dziwnym instrumencie, który wydawał z siebie jakieś okropne dźwięki, od których wszyscy wariowali. potem wszyscy się zmyli i zostaliśmy z Rose sami w pustej sali. Biegaliśmy wokół rezydencji. Do moich uszu napływały piski i krzyki. Aż w końcu wróciliśmy do punktu wyjścia. Wróciliśmy na salę. W jednym z kątów była wielka plama krwi, a w drugiem kącie były Axana i Lyka w pozie mówiącej, że właśnie się szarpały i przestały, bo stało się coś, co je zamurowało...

< Rose? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz