Leżałam z jaskini. Dlaczego on odszedł?! Nawet się nie pożegnał... Miał w
takim razie jakieś powody. Ale jakie?! Nie możliwe... czy los się na
mnie uwziął? Zostawia mnie każdy. Nie mogę znaleźć kogoś, komu mogłabym
poświęcić życie. Ale nawet nie mam dokąd pójść. Nie miałam po co szukać
wilka, bo nigdy nie byłam dobra w tropieniu i może on nie chciałby,
żebym za nim poszła. Będę musiała to jakoś przeżyć, chociaż wiem, że nie
będzie to łatwe. Zawsze dobrze jest spróbować...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz