poniedziałek, 4 lutego 2013

Lyka c.d. Axany

Usmiechnełam sie.. nasze male grono z każda mchwila stawało sie coraz wieksze. Oznaczłao to że jesteśmy coraz blizej wycieczki. Greill kucnał i pogłaskał Wola jednak Moon nie dawał sie dotykać nikomu. Był taki niezależny... nie lubił nikogo oprócz mnie i swojego małego brata Wola.Usmiechnełam sie.
-Niedługo wyruszamy juz nie moge sie doczekać- uśmiechnełam sie do Axany. Jej pytanie mnie zdziwiło... strasznie nie spodziewałam sie. Na chwile była cisza której nikt nie chaił przerwać..
-Wiec..-zaczełam spogldajac na Greilla i na Axane. Moon siedział już na moich kolanach spogldajac z niepewnościa na reszte.

<Greill?Axana?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz